Ileż razy, pod wpływem bliżej nieokreślonego impulsu, zdarzyło nam się zadzwonić do kogoś i na powitanie usłyszeć – ściągnęłam cię myślami! Czekając na przyjazd gościa, czasem nawet wbrew wcześniejszym planom, gotujemy inne danie, by usłyszeć: „miałem taką ochotę na twoje pierogi – ta telepatia jednak działa!”. Temat mechanizmu działania telepatii fascynuje ludzi od wieków. Czy rzeczywiście, jak twierdzą zwolennicy telepatii, można przechwytywać informacje wysyłane w przestrzeń?
Telepatia – czym jest, w jaki sposób działa, czy można się jej nauczyć, ćwiczenia
Telepatia – jak można opisać to zjawisko?
Zgodnie z definicją książkową, telepatia to możliwość komunikacji bez użycia znanych człowiekowi zmysłów. Nazwa pochodzi z greki: tele oznacza daleki, patheia – uczucie lub poczucie.
Termin ten jako pierwszy wprowadził do obiegu Frederic W.H. Myers (ur. 1843, zm. 1901) – angielski poeta, eseista, literaturoznawca i badacz zjawisk paranormalnych, współzałożyciel Psychical Research Society.
Występowanie telepatii łączone jest z teorią kolektywnej świadomości oraz pola globalnej informacji, zwanego w kulturach Dalekiego Wschodu Kroniką Akaszy.
W codziennym życiu o istnieniu telepatii możemy się przekonać nad wyraz często – zatem wydaje się, że dla przeciętnego człowieka istnienie komunikacji pozazmysłowej jest czymś oczywistym. W jakiś sposób udaje nam się przechwytywać informacje wysyłane przez inne osoby i pozyskiwać wiedzę, o której nie da się powiedzieć, że to po prostu zbieg okoliczności.
Co wiemy o telepatii z naukowego punktu widzenia? Wbrew obiegowym przekonaniom, naukę interesuje zjawisko telepatii i bada je intensywnie od wielu lat. Niestety, w mediach głównego nurtu informacje na wspomniane tematy pojawiają się sporadycznie i często omawiane są w atmosferze niezdrowej sensacji. Natomiast wyniki badań dotyczących telepatii publikują czasopisma branżowe, do których przeciętny człowiek nie ma dostępu. Niemniej takie badania istnieją i potwierdzają szczególną aktywność naszego mózgu podczas świadomej próby wysłania i odbioru informacji pozazmysłowej. Być może dziś nie mamy odpowiednich środków, by udowodnić działanie telepatii w sposób satysfakcjonujący, jednak zmiany technologiczne następują w takim tempie, że jest to pieśń niedalekiej przyszłości.
Szeroko przedstawiane opinii publicznej są za to testy związane z użyciem interfejsu działającego na zasadzie połączenia mózg do mózgu.
Taki eksperyment odbył się między innymi w roku 2018, a przeprowadzony został przez naukowców z University of Washington oraz Carnegie Mellon University. Badacze, korzystając ze stworzonego przez siebie interfejsu, połączyli trzy osoby. Grupa uczestników eksperymentu grała w grę komputerową podobną do Tetris. Stworzono różne warianty gry. Informacje potrzebne do współpracy przy rozwiązywania problemów wysyłane były nieinwazyjnym, bezpośrednim interfejsem mózg-mózg.
Wspomniany eksperyment odniósł pełen sukces4, a eksperci twierdzą, że z czasem można będzie tworzyć całe sieci takich połączonych umysłów, co zapewne zmusi nas jako społeczeństwa do zmiany komunikacji między ludźmi, zwłaszcza na płaszczyźnie zawodowej.
Zdolność telepatii – czy każdy ją ma?
Z reguły każdy człowiek, postrzegający świat nie tylko z perspektywy twardej materii, ale i w kontekście duchowym, odbiera siebie raczej jako duszę mającą do dyspozycji ciało, a nie ciało wyposażone w duszę. Zatem założyć można śmiało, iż kreator rodzaju ludzkiego wyposażył nas w narzędzia pozwalające tę dwoistość wykorzystać w całej jej fantastycznej pełni.
Umiejętność wysyłania i odbierania komunikatów pozazmysłowych jest wrodzona. Inna sprawa, że czasy, w jakich żyjemy, przekonania oraz nasze ego, które „wie lepiej”, to niezbyt sprzyjające środowisko dla rozwoju tej szczególnej wrażliwości osobistej.
Tymczasem, telepatia wydaje się czymś oczywistym dla przedstawicieli kultur, które jeszcze nie dały się przytłoczyć cywilizacji. Kahuni, czyli hawajscy szamani, za pomocą myśli kontaktują się ze swoimi zmarłymi. Robią to nie tylko od święta. Natomiast australijscy Aborygeni twierdzą, że porozumiewają się bez użycia słów nie tylko ze sobą, ale również z drzewami i kamieniami. Na podstawie relacji Marlo Morgan, amerykańskiej psycholog, która przez kilka lat pracowała w Australii wraz z plemieniem Aborygenów, dowiadujemy się, że telepatia działa tam znakomicie. Badaczka miała okazję przekonać się, że Aborygeni potrafią przesyłać komunikaty na duże odległości i przypomina to, co do zasady, naszą komunikację z użyciem telefonu.
Dlaczego stare kultury plemienne to potrafią? Może dlatego, że nikt nie udowadniał im naukowo, iż nie jest to możliwe bez użycia technologii.
Jest też wysoce prawdopodobne, że głębokie połączenia pozazmysłowe tworzą się przez długotrwałą więź uczuciową. Bo choć, cytując za Bułhakowem, „krew to wielka rzecz”, to jednak małżonków nie łączy wspólna linia genetyczna, a mimo to wielokrotnie odbierają wzajemnie impulsy, a bywa że współodczuwają ból. Zatem rodzina w globalnej siatce połączeń staje się grupą priorytetową, co w nowym świetle stawia stare powiedzenie: „osobno nie mamy nic – razem mamy wszystko”.
Telepatia wrodzona a telepatia nabyta – czy takie rozróżnienie w ogóle istnieje?
Jak wspomniałam, nawet codzienne doznania wskazują, że telepatia jest zdolnością naturalną. Zdarza się jednak, że nadzwyczajne doświadczenia, na przykład śmierć kliniczna, spontaniczne opuszczenie ciała i tym podobne, poszerzają ten rodzaj komunikacji.
W opowieściach wielu osób po tego typu przejściach pojawia się wątek gwałtownego napływu informacji w formie pozazmysłowej. W skrajnych wypadkach tworzy się coś na kształt szumu informacyjnego, utrudniającego normalną egzystencję. Na szczęście, z czasem zjawisko się wycisza i normalizuje.
Unikalnym rodzajem telepatii nabytej może być więź między ludźmi, a zwierzętami domowymi. Oczywiście zwierzęta doskonale znają mowę ciała, co czasami sprawia wrażenie, że znają nasze myśli oraz zamiary innych ludzi. Jednak od właścicieli czworonogów niejednokrotnie można usłyszeć, że porozumiewają się telepatycznie i to w obie strony.
Czy telepatię można w sobie wyćwiczyć?
Istnieje uzasadnione przekonanie, że udoskonalić można każdą umiejętność i nie inaczej jest z telepatią. Zanim jednak przejdziemy do ćwiczeń praktycznych, warto najpierw wyciszyć umysł i starać się koncentrować na jednej czynności w ciągu dnia. Trudno bowiem doskonalić się w tak delikatnej materii, kiedy nasza uwaga podzielona jest na wiele zadań i nieustannie rozproszona.
Telepatia – przykłady ćwiczeń
Najlepiej ćwiczyć w parach i nie zakładać, jakie postępy poczynimy w określonym czasie. Rozczarowanie szybko rodzi zniechęcenie, a przecież chcemy ulepszyć bardzo przydatną umiejętność.
Możemy na przykład przygotować karteczki, na których napiszemy różne słowa. Odwracamy kartki tak, aby napis był niewidoczny. Jedna osoba wybiera kartkę i skupia się na wyobrażeniu wylosowanego słowa. Jeśli dane słowo jest nazwą przedmiotu, na przykład filiżanki, to staramy się przywołać obraz tego przedmiotu. Warto używać wspólnych skojarzeń, choć główną rolę i tak odgrywa intencja zawarta w naszym przekazie.
Współuczestnik tego ćwiczenia powinien oczyścić umysł i poddać się fali napływających skojarzeń, słów, dźwięków itp. Istnieje duża szansa, że ujrzy w umyśle obraz owej filiżanki.
Jeśli na przykład dużo podróżujemy, możemy w ćwiczeniu wykorzystać zdjęcia z wakacji. Wtedy jedna osoba stara się przekazać drugiej nazwę kraju lub miejscowości.
Nic też nie stoi na przeszkodzie, by ćwiczyć każdego dnia, przekazując bliskim dobre myśli i słowa. W ten sposób można utrwalić ścieżkę połączeń, która z czasem zacznie funkcjonować bardzo wydajnie.
Od redakcji: Treść artykułu stanowi subiektywną opinię autora
Bibliografia
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Telepatia
- https://www.insidescience.org/video/telepathy-real
- https://aeon.co/essays/how-might-telepathy-actually-work-outside-the-realm-of-sci-fi
- https://dzienniknaukowy.pl/nowe-technologie/polaczono-mozgi-trzech-osob-umozliwiajac-im-dzielenie-sie-myslami
- https://www.focus.pl/artykul/nowy-zmysl
Komentarze i opinie (0)