Czy dzieciom można podawać posiłki podgrzane w mikrofalówce? To pytanie zadaje sobie wielu rodziców, zaniepokojonych doniesieniami o szkodliwości emitowanych przez urządzenie fal elektromagnetycznych. Dietetyk zdradza, czy rzeczywiście jest się czego obawiać.
Mikrofalówka a zdrowie dziecka
Jak działa mikrofalówka?
Jedzenie w mikrofalówce jest podgrzewane dzięki wykorzystaniu fal elektromagnetycznych. Mikrofale wprawiają w ruch i powodują drgania cząsteczek wody. Jest to możliwe dzięki posiadaniu biegunów dodatnich i ujemnych w tych cząsteczkach. Drganie cząsteczek poddanych działaniu fal elektromagnetycznych powoduje wydzielenie się energii w postaci ciepła, która jest przekazywana cząstkom sąsiadującym ze sobą. Im bardziej odpowiednio cząsteczki wody są rozmieszczone w pokarmie, tym szybciej i bardziej równomiernie dochodzi do jego podgrzania.
Mikrofalówka i naczynia, które do niej wstawiamy nie nagrzewają się pod wpływem mikrofal, ponieważ nie mają budowy polarnej. Mogą nagrzać się jedynie pod wpływem ciepła wydzielanego przez jedzenie.
Przeczytaj też: Jak podawać dziecku witaminę D?
Czy jedzenie z mikrofalówki jest bezwartościowe?
Bardzo często można spotkać się ze stwierdzeniem, że jedzenie z mikrofalówki jest niezdrowe. Na jakiej jednak podstawie się je formułuje? Wiele badań pokazało, że podgrzewanie żywności w mikrofalówce nie zmienia jej wartości odżywczej. Okazuje się, że jest to jeden ze sposobów przygotowywania posiłków, który pozwala na zachowanie największej ilości witamin i składników mineralnych. Jeśli w mikrofalówce umieścimy naczynie z niewielką ilością wody, która pozwala uzyskać jedzenie jak z parowaru, stosujemy w ten sposób metodę gotowania najzdrowszą pod względem zachowania witamin i składników mineralnych.
Każda metoda obróbki cieplnej powoduje straty składników odżywczych. Aby je minimalizować, należy gotować szybko, wystawiać żywność na działanie wysokiej temperatury przez możliwie krótki czas i minimalizować ilość płynów użytych do gotowania. Podgrzewanie w mikrofalówce spełnia te wymogi.
Przeczytaj też: Wielkanocne zabawy dla dzieci
Jak mikrofale wpływają na wartość odżywczą jedzenia?
Dyrektor Centrum Badań Profilaktycznych Uniwersytetu Yale David Katz podkreśla, że żywność podgrzewana w mikrofalówce nie jest gorsza pod względem zawartości witamin i składników mineralnych od jedzenia poddanego innym formom obróbki termicznej. Używanie mikrofalówki może wręcz wpływać pozytywnie na wartość odżywczą przygotowanego w niej jedzenia:
- pozwala zachować niemal 100 proc. kwasu foliowego w szpinaku (podczas gotowania pozostaje ok. 30 proc.),
- w mięsie prawie nie wytwarzają się rakotwórcze nitrozaminy, co ma miejsce podczas smażenia,
- zwiększa przyswajalność karotenoidów w pomidorach i marchwi,
- zwiększa biodostępność biotyny w jajkach.
Kiedy potrawy z mikrofalówki mogą szkodzić?
Potrawy z mikrofalówki mogą być szkodliwe dla zdrowia, jeśli są przygotowywane w nieodpowiednich naczyniach. Problematyczne są najczęściej opakowania plastikowe. Bezpiecznie można używać tylko tych oznaczonych symbolem kuchenki mikrofalowej. Plastikowe pudełka, które są przeznaczone do używania w mikrofalówkach, nie zawierają (a przynajmniej według norm nie powinny zawierać) szkodliwych dla zdrowia ftalanów i bisfenolu A (BPA).
Pozostałe mogą sprawiać, że żywność podgrzana za pomocą mikrofal będzie wykazywać działanie toksyczne dla organizmu, ponieważ pod wpływem ciepła dojdzie do wydzielenia z plastiku i absorpcji przez pokarm szkodliwych dla zdrowia związków.
Czego nie można podgrzewać w mikrofalówce?
Mikrofale przenikają porcje żywności na głębokość do maksymalnie 4 cm, dlatego kuchenki mikrofalowej powinno używać się jedynie do podgrzewania jedzenia, a nie do samego gotowania. Dotyczy to szczególnie mięsa, gdyż w niedogotowanym mogą pozostać szkodliwe dla zdrowia mikroorganizmy. W kuchence mikrofalowej można podgrzewać prawie wszystkie produkty spożywcze. Do wyjątków należą:
- mleko kobiece – zniszczeniu mogą ulec dobroczynne bakterie zawarte w mleku, co ma jednak także miejsce podczas stosowania innych rodzajów obróbki termicznej,
- jajka w skorupkach – podczas ich podgrzewania wydziela się dużo pary wodnej, która może rozsadzić skorupkę,
- winogrona – wydzielająca się podczas podgrzewania para wodna może rozerwać owoce,
- mrożone mięso – mimo opcji rozmrażania mikrofalówka nie zawsze równomiernie podgrzewa mięso, przez co niektóre fragmenty są ugotowane, a inne całkiem zimne. Grozi to pozostawieniem w mięsie bakterii chorobotwórczych i zatruciem.
Czy dziecko może jeść pokarmy podgrzane w mikrofalówce?
Jak wspomniano podgrzewanie pokarmów w kuchence mikrofalowej jest korzystną formą obróbki termicznej ze względu na małe straty witamin i składników mineralnych. Z tego powodu jedzenie z mikrofalówki może być podawane dzieciom. Należy jednak uważać na opakowania, w których podgrzewa się pożywienie. Jedno z badań naukowych z 2011 roku wykazało, że nawet opakowania plastikowe oznaczone jako bezpieczne do stosowania w kuchence mikrofalowej oraz butelki dla dzieci emitowały pewne ilości szkodliwych dla zdrowia związków chemicznych.
W związku z tym, że organizmy dzieci są dużo bardziej wrażliwe na toksyny niż organizmy dorosłych, dla ich bezpieczeństwa najlepiej podgrzewać jedzenie w mikrofalówce, stosując naczynia ceramiczne i szklane. Mikrofale nie mają nic wspólnego z promieniowaniem, które może wywołać nowotwory. Zarówno przebywanie niedaleko kuchenki mikrofalowej, jak i spożywanie podgrzanego w niej jedzenia, nie powoduje zmian nowotworowych, co potwierdza American Cancer Society.
Komentarze i opinie (0)