Słodkości, chipsy i kolorowe napoje to podstawowe składniki diety wielu dzieci. Ich szkodliwość jest powszechnie znana, jednak w jadłospisie maluchów często pojawiają się inne pokarmy, z których negatywnego działania na organizm często nie zdajemy sobie sprawy. Tymczasem stanowią one źródło cukrów, tłuszczów i groźnych dodatków. Które popularne smakołyki są najbardziej niebezpieczne?
Najbardziej niezdrowe, ale popularne produkty w diecie dziecka
„Zdrowe” słodycze
Żadnego rodzica nie trzeba uświadamiać, że cukierki, ciastka, batoniki, pączki i drożdżówki to jedzenie niezdrowe i niewskazane w diecie dzieci. Dostarcza jedynie pustych kalorii, cukru, bardzo szkodliwych tłuszczów trans, a przez to przyczynia się do problemów z prawidłową masą ciała i zdrowiem. Jednak dzieci uwielbiają słodycze. Stąd część rodziców zamienia typowe słodkości na te „zdrowe”, dedykowane dzieciom.
Niestety mleczne kanapki, które rzekomo mają być źródłem wapnia, czy cukierki i batoniki bio, to nadal zwyczajne słodycze, które nie różnią się wyraźnie składem od leżących na półce obok. Słodyczy nie trzeba wykluczać z jadłospisu dziecka, jednak należy wprowadzać je umiejętnie, aby nie zdominowały posiłków. Najlepiej przygotowywać samodzielnie. To daje pewność, że słodycz jest rzeczywiście zdrowa, a przynajmniej nie szkodzi.
Przeczytaj również: Jak przetrwać upały w ciąży?
Owocowe jogurty
Wydawać by się mogło, że jogurty powinny znajdować się w diecie każdego dziecka. To przecież źródło wapnia i białka. Niestety jogurty nie dostarczają ani tyle białka, ani wapnia, ile się powszechnie sądzi. Ponadto najczęściej dzieci wybierają jogurty owocowe, których skład pozostawia wiele do życzenia.
Obok mleka i 5–9 proc. owoców znajduje się w nich cukier lub co gorsza syrop glukozowo-fruktozowy, do tego barwnik i aromat. Mały kubek jogurtu owocowego zawiera nawet 4–5 łyżeczek cukru! Dużo zdrowszym posiłkiem dla dziecka będzie jogurt naturalny z owocami zmiksowanymi lub pokrojonymi na kawałki, ewentualnie dosłodzony łyżeczką miodu.
Dziecięce posiłki z lokali fast food
Posiłek z zabawką w fast foodzie jest częstą formą nagrody lub atrakcji, którą rodzice zapewniają swoim dzieciom. Czy mają jednak świadomość, co kryje się w takim posiłku? Popularny zestaw złożony z hamburgera, małych frytek i napoju gazowanego zawiera ok. 700 kcal, ponad 30 g czystego cukru i aż 1 g sodu! Taki posiłek pokrywa w blisko 1/3 dzienne zapotrzebowanie na kalorie 10-latka oraz dostarcza prawie całodzienną dawkę soli – norma na sód to 1300 mg. Te ilości są zbyt duże nawet dla osoby dorosłej, a przy tym zestaw z fast foodu nie dostarcza praktycznie żadnych wartościowych składników odżywczych.
Warto też zwrócić uwagę na nuggetsy z kurczaka, które często wybierają dzieci. Mięso pokryte jest grubą warstwą panierki, która dostarcza niezdrowych, przetworzonych węglowodanów i silnie nasiąka tłuszczem podczas smażenia. Najgorsze z nuggetsów składają się z mięsa jedynie w 40 proc. Pozostałe 60 proc. stanowi panierka.
Chipsy
Chipsy to esencja niezdrowego jedzenia. Plasterki ziemniaków to w rzeczywistości wysoko przetworzona pulpa ziemniaczana, a olej, w którym są smażone – utwardzony olej roślinny z dużą ilością tłuszczów trans nadających chipsom pożądaną chrupkość. Co jeszcze? W 100 g chipsów znajduje się:
- ponad 40 proc. dziennej zalecanej ilości soli,
- aromaty (tym więcej, im bardziej nienaturalny smak, np. bekonowy),
- ogromne ilości akrylamidu.
Akrylamid ma toksyczne działanie na układ nerwowy i przyczynia się do powstawania nowotworów. Ze względu na niską masę ciała dzieci jest dla nich bardziej szkodliwy niż dla dorosłych. 100-gramowa paczka chipsów dostarcza ok. 500 kcal. Wystarczy, że dziecko zjada jedną taką paczkę tygodniowo i mało się rusza, a po roku może przybrać nawet 2,5 kg tłuszczu.
Płatki śniadaniowe
Dzieci uwielbiają czekoladowe kulki i kolorowe płatki śniadaniowe. To zwyczajowe śniadanie wielu maluchów. Skład płatków dla dzieci, jest zbliżony do składu niezbyt zdrowego ciastka. Płatki dedykowane dzieciom najczęściej zawierają mąkę, cukier i tłuszcz palmowy na pierwszych trzech miejscach listy składników. Niebezpiecznie przypomina ona skład sklepowych ciastek, które, jak powszechnie wiadomo, dostarczają jedynie pustych kalorii.
Płatków śniadaniowych nie uratuje dodatek witaminy D, wapnia i składników mineralnych. To zwykle związki syntetyczne, które wchłaniają się dużo gorzej niż te naturalnie zawarte w produktach. Ponadto witaminy w śladowych ilościach nie mają większego znaczenia na tle cukru i oleju palmowego, z którego głównie składają się płatki. Aby dostarczyć dziecku dobrego źródła energii, lepiej mieszać różne rodzaje płatków (owsiane, ryżowe, jaglane) z orzechami i owocami świeżymi lub suszonymi.
Napoje i soki
Gazowane napoje, napoje energetyczne i izotoniczne to bardzo niekorzystny wybór dla dzieci. Szklanka napoju typu cola to ok. 100 kcal i aż 25 g czystego cukru (5 łyżeczek). Podobne wartości cechują inne napoje. W energetykach znajdują się ponadto substancje pobudzające, a w izotonikach kolorowe barwniki, które u dzieci mogą wywoływać nadpobudliwość i zaburzenia koncentracji.
Aby wywołać nadmierną ruchliwość u dziecka, wystarczy samo wypijanie tak dużych dawek cukrów – prostej energii, którą ciało musi spożytkować. To z powodu nadmiaru węglowodanów dzieci nie są często w stanie usiedzieć kilku minut w miejscu.
Niestety skład soków owocowych prezentuje się podobnie niekorzystnie. Ich przewagą jest zawartość witamin i składników mineralnych, jednak dużo zdrowiej jest podać dziecku owoce do zjedzenia, a do picia wodę. Według jednej z podstawowych zasad zdrowej diety kalorie należy zjadać, a nie wypijać.
Ile kalorii dla przedszkolaka?
Przedszkolak powinien przyjmować dziennie między 1400 a 1700 kcal. Bardziej precyzyjnie można to określić, mnożąc w przypadku 4-latka 78 kcal (w przypadku 6-latka 73 kcal) przez wagę dziecka (w kilogramach). Z tego 10-13 proc. powinno pochodzić z białka (dobrym źródłem będzie m.in. mięso, jajka, rośliny strączkowe, orzechy i nabiał), 30-32 proc. z tłuszczu (szczególnie ważne są oleje roślinne, które zawierają potrzebne wielonienasycone kwasy tłuszczowe, a 58 proc. z węglowodanów (najlepiej złożonych, czyli głównie produktów zbożowych pełnoziarnistych).
Bibliografia
- I. Wierzbicka, Dieta dziecka – teoria i przepisy.
- B. Dąbrowska, M. Kołakowska, Świadome żywienie dzieci z poradami dr Ewy Dąbrowskiej, wyd. WAM 2021.
Komentarze i opinie (0)