W ciągu ostatnich tygodni w twoim życiu zaszły poważne zmiany - urodziłaś dziecko, przeszłaś na urlop macierzyński lub dziekański, jeśli studiowałaś. Postanowiłaś spędzić w domu kilka miesięcy, by poznać swoje niemowlę. Zdaniem psychologa klinicznego Marty Tulińskiej, urlop macierzyński jest bardzo ważnym okresem następującym po narodzinach dziecka. Jest to czas, w którym zachodzi szereg zmian zarówno w całej rodzinie, jak i u poszczególnych domowników.
Dziecko i ja
Młodzi rodzice wchodzą w ten etap z różnymi lękami i obawami, które w miarę upływu czasu zmniejszają się, kiedy dziecko i jego potrzeby są coraz bardziej czytelne i zrozumiałe dla rodziców - twierdzi Tulińska. Urlop macierzyński jest również okresem bardzo dużej bliskości z dzieckiem, właściwie symbiozy, pełnej gotowości przez większość dnia i nocy i dlatego może powodować zmęczenie i frustrację u wielu matek. Pamiętaj, że niemożliwe jest bycie idealną mamą czy idealnym ojcem, daj sobie przyzwolenie na popełnianie drobnych błędów, w końcu roli rodzica dopiero się uczysz. Akceptacja tego prostego faktu pomoże ci się uwolnić spod ogromnej presji i nierealnych wymagań oraz oczekiwań wobec własnego rodzicielstwa - dodaje psycholog.
Formy pomocy
Niektóre kobiety przebywające na urlopie macierzyńskim skarżą się na znużenie i dopadającą je rutynę, zmęczenie. Brak wsparcia ze strony najbliższych, przemęczenie mogą narastać i prowadzić do stanów chorobowych. Twierdzenie, że matka na urlopie macierzyńskim poza wychowaniem dziecka niczym innym się nie zajmuje, to mijanie się z prawdą. Opieka nad niemowlęciem to wyczerpująca praca, mimo że dająca także wiele radości i satysfakcji. Dlatego trzeba zapewnić sobie czas na odpoczynek i relaks. Poniżej przedstawiamy sposoby pomagające przetrwać urlop macierzyński.
Harmonogram dnia. Warto wypracować sobie harmonogram dnia, co pomoże wprowadzić do codzienności pewien porządek. Można też puszczać wodze fantazji i spontanicznie, bez uprzedniego planowania urządzić wypad za miasto czy do dziadków na działkę.
Podział obowiązków. Nawet jeśli przebywasz na macierzyńskim, nie znaczy to, że wszystkie obowiązki domowe mają spoczywać na twojej głowie. Jeśli czujesz, że niektóre czynności przerastają twoje możliwości, porozmawiaj z mężem/partnerem o tym, co można zmienić, powiedz mu, jak się czujesz i jakie masz wobec niego oczekiwania. U niektórych rodziców sprawdzają się dyżury, np. w poniedziałki, środy i piątki dziecko kąpie mama, a w pozostałe dni - tata. Inne obowiązki, jak prasowanie czy sprzątanie, można zlecić pomocy domowej.
Coś dla siebie. Poza codziennymi czynnościami, jak spacer czy zabawa z dzieckiem, znajdź czas tylko dla siebie. Spróbuj wykorzystać sen dziecka na przeczytanie kolejnego rozdziału książki, obejrzenie ulubionego serialu czy kąpiel z olejkami eterycznymi. Po prostu zrób codziennie coś tylko dla siebie, choćby to miało trwać jedynie 15 minut.
Wyjście z domu. Jeśli jesteś osobą towarzyską i brakuje ci kontaktów ze znajomymi, sama zaaranżuj spotkanie. Umów się z przyjaciółką na plotki, a dziecko zostaw pod opieką taty, który będzie mógł łatwiej nawiązać z maluszkiem relację. Jeżeli lubisz, wyjdź do kosmetyczki, fryzjera, na zakupy. Albo idź do parku pobiegać - dotlenisz się, a twoje ciało z wdzięcznością przyjmie taką formę odpoczynku.
Hobby. Czasami powodem frustracji jest nuda, brak zajęcia. Mając hobby, coś, co cię pasjonuje, co lubisz robić, będziesz mogła w wolnej chwili zająć głowę i ręce czymś sprawiającym ci radość i przyjemność. Wiele kobiet na urlopie macierzyńskim znajduje satysfakcję z pisania bloga, inne lubią tworzyć biżuterię, inne haftują, wykonują decoupage. Możesz też uczyć się języków obcych, zapisać się na internetowe kursy dokształcające czy nawet studia.
Znajdź właściwe proporcje. Złoty środek między obowiązkami a odpoczynkiem to warunek sukcesu i poczucia satysfakcji na urlopie macierzyńskim. Gdy porzucasz nagle wielogodzinną pracę w korporacji na rzecz wychowania dziecka, to zrozumiałe, że początki mogą być trudne. Jednak z czasem wypracujesz odpowiednie proporcje między tym, co musisz, co jest ważne, a tym, co nieistotne.
Jak młoda mama może radzić sobie z narastającą frustracją? Radzi psycholog: