Jakie wyróżniamy style rodzicielskie?
Styl rodzicielski jest jednym z bardziej istotnych czynników, mających wpływ na losy dziecka. Jest tak ważny, że rodzice często spierają się między sobą, który jest najlepszy, a psychologowie od wielu lat poddają tę kwestię badaniom.
Okazuje się, że mamy różne metody wychowawcze, ale tylko jedno podejście jest właściwe. Pozostałe niosą ze sobą szereg negatywnych konsekwencji, a wśród nich i takie, które przysparzają dzieciom wielu problemów behawioralnych i emocjonalnych. Mowa o stylu autorytarnym, czyli o tzw. krótkim trzymaniu w żelaznej dyscyplinie.
Najczęściej stosowaną typologią jest ta wyróżniająca cztery style rodzicielskie [1]:
- autorytarny (wymagający),
- autorytatywny (oparty na autorytecie),
- permisywny (niewymagający),
- odrzucająco-zaniedbujący.
Przez jakiś czas panowała moda na styl permisywny, który u swoich podstaw ma założenie, że dziecko nie tyle potrzebuje wychowania, co wsparcia i zrozumienia. Przejawia się to w totalnej akceptacji, dawaniu młodym ludziom dużej dozy swobody, niestawianiu wymagań ani wyraźnych granic. Wzrastanie w zupełnej wolności zaowocowało jednak szeregiem negatywnych konsekwencji, jak brak poczucia bezpieczeństwa młodych ludzi, ich niską samooceną, brak ufności we własne siły, niedojrzałość, problemy z motywacją do nauki, a także egoizm czy wręcz manipulowanie innymi ludźmi.
Z tego powodu zwolennicy autorytarnego stylu wychowania podnieśli głosy, że należałoby powszechnie wrócić do stosowania surowych metod wychowawczych i wprowadzenia nieugiętej dyscypliny, ponieważ tylko takie metody się sprawdziły. Ustalenia nauki wskazują jednak na błąd w takim toku myślenia. Surowe rodzicielstwo, ścisłe reguły i wysokie wymagania, w połączeniu z chłodem emocjonalnym, brakiem jakiejkolwiek dyskusji i jednoczesnym oczekiwaniem od dziecka bezwzględnego posłuszeństwa, to mieszanka bardzo niebezpieczna, przynosząca młodym ludziom wielu szkód psychicznych.
Brak spontaniczności i radości życia, brak ciekawości świata i motywacji osiągnięć, niezadowolenie, wycofanie, nieufność, zmienność nastrojów i niskie poczucie własnej wartości są najczęściej wskazywanymi konsekwencjami nadmiernej surowości rodziców. [2]
Dodatkowo, wyniki wieloletnich obserwacji zaczynają w ostatnich latach wyłaniać coraz to nowe, może mniej oczywiste, ale niepożądane skutki stosowania autorytarnych metod wychowawczych.
Skutki surowego wychowania dzieci – poważne negatywne konsekwencje
- Kłamstwa
Victoria Talwar z McGill University, ekspert w dziedzinie rozwoju społeczno-poznawczego dzieci, prowadziła przez długi czas badania nad problematyką rozwoju kłamstwa. Wyniki nie pozostawiają złudzeń. Zbyt wymagający rodzice i nauczyciele, którzy stosują surowe metody pedagogiczne, najlepiej uczą tego, jak perfekcyjnie… oszukiwać.
Jej ustalenia wskazują na to, że większość dzieci w wieku od 3 do 8 lat, które boją się kary, kłamią, aby ukryć swoje przewinienia, a skłonność ta intensyfikuje się wraz z wiekiem [3]. Badaczka uważa, że wszystkiemu winna jest właśnie nieuniknioność kary, która zostaje wymierzana nawet w przypadku przyznania się przez dziecko do winy. Uczy to młodego człowieka, że nie warto mówić prawdy, lecz bardziej opłaca się zmyślać, aby nie zostać ukaranym.
- Uzależnienia
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z Instytutu Edukacji Technologicznej w Heraklionie, wysoka skłonność do uzależnienia od internetu również jest związana z autorytarnymi metodami wychowania. W badaniu tym wzięło udział ponad 700 młodych ludzi, którzy oceniali w ankietach swoje samopoczucie, a także sposób korzystania z przestrzeni wirtualnej i styl wychowawczy rodziców. Analiza wyników wykazała, że ojcowska skłonność do sprawowania nadmiernej kontroli, a także mała uczuciowość ze strony ojca owocowała problemami w nawiązywaniu relacji wśród młodych osób, co powodowało uciekanie w wirtualny świat i w efekcie –uzależnienie od internetu. [4]
- Popadanie w tarapaty
Kolejnym paradoksalnym efektem nadmiaru dyscypliny jest tendencja do popadania w tarapaty. Wskazują na to wyniki długoletnich badań, które przeprowadzone zostały przez psychologów z University of Pittsburgh w USA. Dzieci rodziców, którzy stosują przemoc fizyczną bądź agresję werbalną, krócej się uczą, częściej rzucają szkołę przed jej ukończeniem. Młodzi chłopcy łamią prawo, wdając się w bójki albo uczestnicząc w kradzieżach, a dziewczęta angażują się w niewłaściwe związki, podejmując wczesne kontakty seksualne [5]. Autorzy badań są zdania, że nadmierna surowość rodziców sprawia, że dzieci nie odnajdują w środowisku domowym niezbędnego oparcia. Z tego powodu zaspokajają tę potrzebę w inny sposób, często ulegając złemu wpływowi rówieśników.
Jaki jest najlepszy styl wychowania?
Widzimy jasno, że zarówno surowe wymagania i ich brak nie sprawdzają się najlepiej we właściwym prowadzeniu pociech przez życie. Co zatem robić? Odpowiedzią na to pytanie jest złoty środek w wychowaniu, czyli styl autorytatywny. Nie mylmy go z autorytarnym, bo choć nazwy są podobne, to podejście do dziecka zupełnie różne. W skrócie można powiedzieć, że opiera się na autorytecie, lecz nie na tyranii.
Styl autorytatywny jest najlepszą metodą wychowawczą, gdyż, owszem, stawia na jasne reguły i granice, ale łączy je z miłością i zrozumieniem. Rodzice reprezentujący ten styl są otwarci na potrzeby dziecka i gotowi do wysłuchania i pomocy, a także dają swoim pociechom możliwość realnego wpływu na życie rodzinne. Dzieci, które w takiej atmosferze wzrastają są zrównoważone, pewne siebie i po prostu szczęśliwe [6].