To obowiązek, który powstaje z chwilą narodzin dziecka i kończy się - w myśl Kodeksu Rodzinnego - z chwilą jego usamodzielnienia. Nie oznacza to dnia, w którym dziecko osiąga pełnoletniość, ale gdy zaczyna pracować i samo finansować swe potrzeby. W przypadku dzieci chorych, kalekich, które samodzielności nie osiągną nigdy, obowiązek ich utrzymywania ciąży na rodzicach do śmierci.
Spróbuj umowy
Gdy rodzina jest pełna, ojciec i matka wspólnie łożą na dzieci i zapewniają im to, czego potrzebują. Sytuacja się komplikuje, gdy rodzice postanawiają się rozstać albo gdy jedno z nich, choć formalnie pozostaje w związku, faktycznie nie "dokłada się" do wspólnego gospodarstwa. Gdy pieniędzy na dzieci brakuje, pozostaje wystąpienie o alimenty.
Zanim odda się sprawę do sądu, można spróbować się porozumieć i zawrzeć umowę prywatną, poświadczoną notarialnie, w której rodzice wspólnie określą wysokość alimentów i wskażą osobę obowiązaną do ich uiszczania. Jeśli takie polubowne, i z pewnością korzystne dla dziecka rozwiązanie, nie jest możliwe, opiekunowi pozostaje wystąpienie na drogę sądową.
Czytaj też: Planowanie przyszłości z "wkrótce byłym mężem"
Jak pisać pozew
Pismo zatytułowane "pozew o alimenty" składa się w biurze podawczym Sądu Rejonowego właściwym dla miejsca zameldowania osoby, której ma przysługiwać świadczenie. Wniosek można także wysłać listem poleconym. Pozew jest kierowany do wydziału rodzinnego sądu. Małoletnie dziecko w sądzie reprezentuje rodzic faktycznie sprawujący nad nim opiekę.
W pozwie trzeba podać wszystkie dane pozywającego i pozwanego, a więc imiona, nazwiska, adresy, wysokość żądanych alimentów wraz z uzasadnieniem. Należy wykazać w nim potrzeby dziecka i możliwości finansowe pozwanego rodzica. Do wniosku warto dołączyć wszelkie dokumenty, które mogą potwierdzać, jakie wydatki ponoszone są na dziecko, np. koszty przedszkola czy szkoły, zajęć pozalekcyjnych, koszty leczenia, zaświadczenia o opłatach mieszkaniowych czy tych związanych z korzystaniem z mediów. Do pozwu dołącza się również zaświadczenia o zarobkach rodziców czy kredytach ich obciążających oraz skrócony akt urodzenia dziecka, skrócony akt zawarcia ślubu (jeśli rodzic nadal pozostaje w związku małżeńskim) lub wyrok rozwodowy (w przypadku rozwodników).
Dobrze jest również dołączyć do pozwu wniosek o tak zwane zabezpieczenie powództwa. Na tej podstawie sąd może nakazać pozwanemu płacić alimenty jeszcze w trakcie trwania procesu. Podstawą do przyznania alimentów jest stwierdzenie, że osoba o nie występująca znajduje się w trudnej sytuacji finansowej i nie jest możliwe zaspokojenie jej potrzeb. Mimo iż w pozwie jest określona żądana suma alimentów, to sąd indywidualnie określa ich wysokość. Bierze przy tym pod uwagę potrzeby dziecka i możliwości pozwanego - nie tylko jednak jego dochody, ale także to, ile mógłby zarabiać, gdyby dołożył starań i odpowiednio wykorzystywał swoje zdolności i kwalifikacje. Stowarzyszenie na Rzecz Praw Odpowiedzialnych Rodziców, które udziela porad w kwestii alimentów, wyjaśnia, że może tu chodzić o sytuację, w której pozwanym jest ojciec informatyk. Pracuje on w kawiarence internetowej i zarabia netto 1500 zł. Jego była żona wnioskuje o alimenty w wysokości 500 zł netto dla każde z trójki dzieci. Mimo iż kobieta żąda tyle, ile były partner zarabia, sąd może przychylić się do jej wniosku, uznając, że jako informatyk może on zarobić znacznie więcej, albo zmieniając pracę albo przyjmując dodatkowe zlecenia.
Jak ustala się alimenty na dziecko i jak się o nie starać? Radzi prawnik:
Czytaj też: Alimenty na dziecko - sprawdź, ile dostaniesz
Potyczki sądowe
Wróćmy do postępowania sądowego. Po złożeniu wniosku sąd kompletuje dokumenty potrzebne na rozprawę i wyznacza jej termin i miejsce. Na pierwszym spotkaniu sąd wzywa strony do zawarcia ugody. Jeśli do niej dochodzi, dalszy proces nie ma sensu, a zawarta ugoda jest traktowana tak jak wyrok sądowy. Jeżeli porozumienia nie ma, następuje dalsza procedura, czyli przedstawianie dowodów, przesłuchania świadków i stron. Potem zapada wyrok. Osoba ubiegająca się o alimenty może prosić sąd o nadanie wyrokowi klauzuli natychmiastowej wykonalności. Jeśli wyrok nie jest satysfakcjonujący, można się od niego odwołać do sądu okręgowego w terminie 14 dni od otrzymania orzeczenia z uzasadnieniem.
Sprawa w sądzie może kończyć walkę o pieniądze na dzieci, a może, niestety, ją dopiero rozpoczynać. Jeśli nieodpowiedzialny rodzic mimo wyroku alimentacyjnego nie wywiązuje się ze swojego obowiązku, trzeba zgłosić sprawę do komornika. Najlepiej do tego, który jest najbliżej miejsca zamieszkania dziecka.
Czytaj też: Jak przebiega rozwód
Zadanie dla komornika
Komornik na podstawie wniosku o wszczęcie egzekucji alimentów rozpoczyna procedurę ściągania pieniędzy. Jest ona szybsza i łatwiejsza, gdy rodzic niepłacący alimentów ma stałą pracę bądź pobiera emeryturę. Wówczas komornik składa wyrok alimentacyjny u pracodawcy lub w ZUS. Jeśli zobowiązany jest bezrobotny, pracuje nielegalnie, ale ma jakiś majątek (samochód, działkę), komornik może go zająć, sprzedać i oddać dług.
Jeśli działania komornika nie odniosą skutku, można wystąpić do urzędu gminy o zaliczkę alimentacyjną. Od 1 października 2008 r. ponownie istnieje finansowany z budżetu państwa Fundusz Alimentacyjny, z którego wypłacane są świadczenia dla tych opiekunów dzieci, którzy mają problem z wyegzekwowaniem alimentów od nieodpowiedzialnych rodziców. (niezależnie od tego, czy alimenty zostały zasądzone wyrokiem sądu czy też zawarto przed sądem ugodę).
Aby otrzymać zaliczkę, komornik musi potwierdzić w gminie bezskuteczność egzekucji odpowiednim zaświadczeniem. Można je od komornika uzyskać samemu lub wystąpić o ich uzyskanie poprzez urząd gminy lub ośrodek pomocy społecznej (w jednych gminach świadczenie przyznaje urząd gminy, w innych ośrodek pomocy społecznej).
Czytaj też: Pieniądze od byłego męża
A może Fundusz
Jeśli egzekucja alimentów nie jest prowadzona w Polsce, bo dłużnik mieszka za granicą, w celu potwierdzenia bezskuteczności egzekucji do wniosku o przyznanie świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego trzeba dołączyć zaświadczenie z sądu lub zagranicznej instytucji egzekucyjnej, potwierdzające bezskuteczność egzekucji zasądzonych alimentów lub niemożność prowadzenia egzekucji.
Resort pracy i polityki społecznej w wytycznych dotyczących korzystania z Funduszu Alimentacyjnego podkreśla, że aby nabyć prawo do świadczenia, dziecko, które ma zasądzone alimenty, nie musi być wychowywane przez rodzica samotnie. Pieniądze należą się też dzieciom, których opiekun zawarł kolejny związek małżeński, żyje w nieformalnym związku lub którego formalny mąż/żona nie płaci zasądzonych alimentów.
Wysokość świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego zależy od średniego miesięcznego dochodu netto na osobę w rodzinie w roku poprzedzającym wniosek o zaliczkę alimentacyjną. Nie może on przekroczyć 725 zł. Przeciętny miesięczny dochód na osobę w rodzinie oblicza się, dzieląc łączną kwotę rocznego dochodu uzyskanego przez wszystkich członków rodziny przez 12, czyli przez liczbę miesięcy w roku, a następnie przez liczbę członków rodziny. Świadczenia z FA przysługują w kwocie bieżąco zasądzonych alimentów, ale nie mogą wynieść więcej niż po 500 zł na każde z uprawnionych do alimentów dzieci.
Jeżeli rodzic, który ma zasądzone alimenty, nie wywiązuje się ze swojego obowiązku lub jeśli egzekucja komornicza nie przynosi efektu, można wystąpić o alimenty na dziecko względem jego najbliższej rodziny - rodziców czy rodzeństwa.
Czytaj też: Pieniądze czekają - nawet 500 zł z Funduszu Alimentacyjnego