Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca wyłączne karmienie piersią przez pierwsze półrocze życia dziecka, a następnie kontynuowanie przynajmniej do pierwszych urodzin. Wiele mam decyduje się na odstawienie smyka w drugim półroczu - zazwyczaj wtedy wracają do pracy. Poza tym smyk zaczyna już jeść "dorosłe" posiłki, doskonali też swoje umiejętności i intensywnie poznaje świat, co nieco odwraca jego uwagę od bliskości z mamą. Wtedy można łagodnie odstawić dziecko od piersi.
Bądź konsekwentna
Kluczem do sukcesu w akcji bezstresowego pożegnania z twoim mleczkiem jest konsekwencja. Jeśli podjęłaś decyzję o odstawieniu smyka, nie zmieniaj jej pod wpływem np. płaczu czy złości dziecka. Jeśli wrócisz do karmienia z powodu łez malucha, przysporzy to tylko niepotrzebnych nerwów i jemu, i tobie. Bo do odstawienia będziesz musiała przecież jeszcze raz wrócić. I cała akcja będzie trwała zdecydowanie dłużej - zamiast kilku dni, co najmniej kilka tygodni. Przy kolejnej próbie smyk będzie rozpaczał mocniej, bo będzie oczekiwał podobnego efektu jak poprzednio - przecież przekonał się, że to działa.
Pamiętaj, to normalne, że dziecko protestuje, kiedy nie dajesz mu piersi. Muszą więc płynąć łzy. Przygotuj się na to. Jeśli trudno ci jest wytrzymać płacz dziecka, możesz wychodzić z domu w porach, kiedy dziecko zwykle domaga się piersi. Niech maluszkiem zajmie się wtedy tata lub babcia. Mogą zabrać smyka na długi spacer, podczas którego spokojnie zaśnie (bez twojego mleczka), starszemu dziecku można zaś zaproponować jakiś smakołyk (np. biszkopciki) albo ciekawą zabawę.
Odstawienie starszego dziecka
Jeśli decydujesz się odstawiać starsze dziecko, czyli roczne czy nawet dwuletnie dziecko, weź pod uwagę to, że ssanie piersi jest dla takiego smyka nie tylko posiłkiem. To przede wszystkim czas maksymalnej bliskości z tobą. Zrezygnowanie z tego będzie dla malca niezwykle trudne. Zanim więc zaczniesz odmawiać mu piersi, zacznij stopniowo zastępować chwile bliskości przy piersi, np. przytulankami i zabawą tylko we dwoje.
Twoje piersi mogą różnie "zareagować" na odstawianie dziecka. U większości kobiet przebiega to bez najmniejszych problemów. Najtrudniej jest wtedy, gdy mama decyduje się na koniec karmienia z dnia na dzień. Wtedy piersi mogą być twarde i nabrzmiałe. Co robić? Odciągnij ręką odrobinę pokarmu, ale tylko tle, by poczuć ulgę, ogranicz w tym czasie picie do minimum i nie noś stanika, który uciska piersi. Możesz pić napar z szałwi (zmniejsza produkcję pokarmu) i okładać piersi liśćmi z białej kapusty. Jeśli zauważyłaś w piersiach grudki, nie panikuj. Po prostu delikatnie je rozmasuj. Gdyby jednak nie przynosiło to żadnych rezultatów, skonsultuj się z lekarzem, by wykluczyć zapalenie piersi. Zjawiskiem normalnym jest odczuwanie napięcia w piersiach i to przez kilka tygodni po odstawieniu dziecka. Laktacja będzie stopniowo zanikała - ten proces może trwać nawet kilka miesięcy; nie zdziw się więc, że kiedy uciśniesz brodawki, może polecieć kilka kropelek.
Ważne!
Pamiętaj, to, że odmawiasz dziecku piersi, nie wpłynie na to, że malec przestanie cię kochać. Nadal będziesz dla niego najwspanialszą mamą na świecie.