Nagie kobiece ciało jest jednym z największych fetyszy współczesnej kultury. Za jego pomocą reklamuje się nawet produkty całkowicie niezwiązane z kobietami. W XXI wieku branża pornograficzna rozwija się jeszcze szybciej. W jaki sposób doszło to tego, że nagość automatycznie wzbudza pożądanie?
Nagie kobiety, obiektyw i kamera
W Los Angeles pod słynnym napisem "Hollywood" widać panoramę budynków należących do największych wytwórni filmowych na świecie. Ale wystarczy wspiąć się na wzgórze i spojrzeć w drugą stronę - na dolinę San Fernando.
Tam także rozpościera się panorama obejmująca olbrzymie hale filmowe. Ale w halach po obu stronach wzgórza dzieją się zupełnie różne rzeczy. W Hollywood królują pościgi samochodowe, terroryści, piraci i statki kosmiczne. W drugiej dolinie - gdzie wszystkie rekwizyty są nieporównywalnie tańsze - królują kobiety. Dolina ta w świecie filmu znana jest bowiem pod nazwą "porn valley". Światy po obu stronach wzgórz Hollywood wiedzą o sobie i nawzajem czerpią inspiracje ze swojego istnienia. W "porn valley" takie inspiracje są na porządku dziennym. Istnieje nawet gatunek porno-parodii, w którym film Lady Scarface to remake Człowieka z blizną Briana de Palmy, gdzie fabuła o handlarce narkotyków - kobiecym odpowiedniku Ala Pacino - opiera się na rozwiązywaniu wszystkich problemów na za pomocą broni, ale seksu. Z drugiej strony historia branży porno jest nierozłącznym elementem historii kina, o czym świadczy znany film Boogie Nights z Burtem Reynoldsem, opowiadający o zmierzchu złotej epoki porno z lat 70.
Zdjęcia dla samotnych żołnierzy
Rewolucją w dostarczeniu mężczyźnie obrazu nagiej kobiety była fotografia. Opracowane w połowie XIX wieku nowe medium nie służyło bynajmniej wyłącznie artystom. W USA podczas wojny secesyjnej nagle powstała olbrzymia grupa samotnych mężczyzn przemierzających terytorium USA w obu walczących armiach. Oprócz tradycyjnych powieści pornograficznych, żołnierze mieli też do dyspozycji wytwarzane masowo zestawy odbitek ze zdjęciami nagich kobiet. Z dzisiejszej perspektywy jest to porno trącące myszką - nagie pulchne dziewczyny nie patrzą w obiektyw i nie rozchylają ud, ale oddają się niewinnym codziennym czynnościom. W tamtych czasach w przemyśle fotograficznym istniały dwa światy (wielu fotografów z powodzeniem działało w obu) - jeden to zdjęcia ślubne, rodzinne i pejzaże na pocztówkach, a drugi to krążące w sekretnym obiegu zestawy zdjęć z nagimi dziewczynami.
Współczesna fotografia stylizowana na pornograficzne XIX-wieczne zdjęcia
Hollywoodzka pruderia i obskurne kina
W XX wieku historia kina toczyła się dwoma torami. Po wynalezieniu filmu przez braci Lumiere błyskawicznie pojawiły się "filmy dla kawalerów" (stag reels) z nagimi dziewczynami. W latach 20. w Hollywood powstał tzw. Kodeks Haysa restrykcyjnie regulujący pokazywanie przemocy i nagości. Ale największe symbole seksu nie potrzebowały nagości, żeby kusić mężczyzn. Gwiazdę z lat 30., Mae West, oskarżano o deprawację mężczyzn oglądających jej filmy, a grupy religijne urządzały protesty przed kinami, pomimo tego że na ekranie zawsze była ubrana. Wystarczyło rzekomo wyzywające zachowanie aktorki na ekranie i fakt, że poza nim nie była związana z żadnym mężczyzną. Do tej pory jedną z najsłynniejszych erotycznych scen w historii kina jest powolne zdejmowanie rękawiczki (i niczego więcej) przez Ritę Hayworth w filmie Gilda. Obecnie w Hollywood już dawno zapomniano o Kodeksie Haysa, ale sprawy nagości w kinie są bardzo restrykcyjnie regulowane, a szczytem rozwiązłości jest nagi biust aktorki na ekranie.
Branża pornograficzna od samego początku istniała obok głównego nurtu, a produkowane przez nią filmy opatrzone znakiem "X" trafiały jedynie do wąskiej sieci kin. Jednak czasami to sposób postrzegania nagości i seksualności w kinie pornograficznym wywierał wpływ na świat "spoza branży". W pewnej mierze to dzięki niemu obecny świat sztuki oraz mediów elektronicznych, zawdzięcza sposób prezentowania kobiecej nagości. Patrząc wstecz na historię rozwoju mediów w XX wieku widać, że oprócz wojny o pieniądze, była to również wojna o kobiece ciało. To, co kobieta mogła robić na zdjęciu, a później w filmie, wyznaczało przemiany cywilizacyjne w świecie Zachodu.
Z biegiem czasu mężczyźni chcieli coraz więcej coraz bardziej rozebranych kobiet. Umożliwiła im to rewolucja obyczajowa lat 60. Kina, w których wyświetlano filmy oznaczone "X", rosły wtedy jak grzyby po deszczu. W 1970 roku w USA było 900 kin porno. Stopniowo powstawał wyspecjalizowany rynek aktorek i aktorów porno gdzie wymyślano coraz to nowe konwencje przedstawiania kobiecej nagości i seksu, aby zaspokoić rosnące wymagania męskiej publiczności.
Amatorki i profesjonalistki
Wiek XX to profesjonalizacja nagości. Żołnierze w czasach wojny secesyjnej mogli oglądać amatorki bardzo różnej urody - często prostytutki, które dorywczo pozowały do zdjęć. Ale była to nagość naturalna, nie istniały wtedy konwencje przedstawiania rozebranej kobiety w celu większego podniecenia odbiorcy. Nagie ciało kobiece jednoznacznie funkcjonujące jako obiekt seksualny i wzbudzające automatycznie pożądanie jest wynalazkiem XX wieku. W branży porno kobiece (ale także męskie) ciało staje się coraz bardziej profesjonalne. Nie jest to już kobieta z ulicy, ale szczupła i opalona gwiazda filmowa z wydepilowanymi włosami łonowymi. Profesjonalizacji służą też osiągnięcia chirurgii plastycznej i silikonowe implanty. Także pozy, jakie gwiazdy przebierają na zdjęciach, mają służyć wzbudzaniu pożądania; kobiety nie są fotografowane i filmowane podczas codziennych czynności, ale z rozchylonymi do obiektywu udami lubieżnie patrzą wprost do kamery, prezentując wszystkie szczegóły anatomiczne.
Kobiety, odtwarzacze Blu-Ray i internet
Także przemiany technologiczne były ściśle powiązane z szybko rosnącym biznesem pornograficznym. Wynalazek video nie rozprzestrzeniłby się tak szybko, gdyby służył jedynie do oglądania filmów nagranych z telewizji. Olbrzymią popularność tego medium zapewniło raczej danie widzowi możliwości obcowania z filmem porno w zaciszu domowym bez konieczności wycieczki do obskurnego kina, gdzie narażony był na spojrzenia obsługi i innych gości. Filmy wchodzące do obiegu na kasetach wideo też musiały poddawać się regulacjom prawnym jeśli chodzi o seks. W różnych krajach normy znacząco różniły się od siebie, np. w Wielkiej Brytanii nie można było pokazywać członka w stanie erekcji, a w Japonii włosów łonowych. Biznes miał też kilkakrotnie decydujący głos jeśli chodzi o kierunek rozwoju mediów. Kiedy w USA trwała wojna o nowy standard zapisu obrazu pomiędzy Blu-Ray i HD DVD, szalę przeważyła decyzja studiów filmowych porno o przyjęciu formatu Blu-Ray.
Internet całkowicie zmienił model dostępnej nagości, tworząc wspólny mianownik nieprzekraczania norm w najbardziej liberalnych krajach. Użytkownik z dowolnego kraju ma dostęp do witryn, gdzie podstępne są materiały, które wymykają się obostrzeniom cenzury w jego ojczyźnie. Co więcej pornografia jest sektorem rynku medialnego, który najszybciej zrozumiał zasady rządzące nowymi mediami. Jednym z podstawowych modeli biznesowych internetowego porno jest miesięczny abonament, w zamian za który można pobrać określoną ilość wysokiej jakości zdjęć i filmów. Rynek ten oferuje chętnym wszystkie dostępne formy nagości i seksu. W zależności od potrzeb, można znaleźć witryny z rozebranymi sekretarkami w gabinetach, pielęgniarkami, lolitkami w krótkich spódniczkach, kobietami pod prysznicem, na plaży.... Wszystkie męskie fetysze związane z kobiecym ciałem są oferowane w internecie.
Nawet znane aktorki, które nie pokazuję się nago, stają sie gwiazdami porno dzięki programom graficznym, w których ich fani wklejają twarze gwiazd w zdjęcia roznegliżowanych kobiet. Także istniejąca początkowo wyłącznie na ekranie komputera Lara Croft (zanim zagrała ją Angelina Jolie) stała się gwiazdą porno. Powstała nieoficjalna modyfikacja gry Tomb Raider, dzięki której jej jedynym ekwipunkiem pozostały pistolety. Pojawiły się także liczne tworzone przez fanów za pomocą programów 3D sesje zdjęciowe, gdzie Lara prezentuje wszystkie swoje wdzięki.
Jeśli ktoś chce, może znaleźć też w internecie "vintage porn", gdzie dostępne są cyfrowe kopie zdjęć pornograficznych z przeszłości. W dzisiejszych czasach takie porno trącące myszką - nieupozowane dziewczyny przeciętnej urody z włosami łonowymi - jest po prostu atrakcją dla wąskiej grupy koneserów.
Z nierozerwalnym połączeniem nagości i pożądania próbuje walczyć ruch nudystów, którego celem jest sprawienie, żeby nagość została wyrwana z kontekstu seksualnego i stała się na powrót czymś naturalnym. Jednak niszowość tego ruchu i obecność "tekstylnych" - mężczyzn podglądających kobiety na plażach nudystów - pokazuje jak olbrzymi wpływ na kulturę ma pornografia. Naga kobieta - bez względu na to, co w danej chwili robi - jest obiektem pożądania, nawet jeśli ona sama tego nie chce.
Badacze kultury od lat spierają się, czy oglądanie pornografii zaspokaja naturalne potrzeby, czy jest to zjawisko stworzone przez rosnący w siłę porno-biznes. Faktem jest, że oprócz realnego wpływu na gospodarkę USA, branża ta ma olbrzymi wpływ na życie osób nie używających na co dzień pornografii do zaspokajania swoich potrzeb seksualnych. Obok prawdziwego porno istnieje także porno-chic - świadome odwoływanie się do tej kultury przez muzyków (Madonna) i projektantów mody. Jednym z doświadczeń, które czeka rodzica, jest przypadkowe odkrycie kolekcji filmów i "świerszczyków" w pokoju nastoletniego syna. Żyjąc we współczesnym świecie, chyba nie da się uniknąć zetknięcia z kobietą "skonstruowaną" przez pornografię. Chociażby dlatego warto wiedzieć, jakimi prawami rządzi się ten świat i dlaczego dzisiaj naga kobieta nie może już nie wzbudzać pożądania.
Bibliografia
- L. Nead, Akt kobiecy. Sztuka, obscena, seksualność. Rebis.
- K. Conolly, Mroczna historia Hollywood, wy. Rebis, 2104.
Komentarze i opinie (0)